Za czym ta kolejka?

Bicie rekordów to codzienność. Skoro rekordy padają w różnych sprawach, istotnych i… niekoniecznie, to dlaczego nie bić rekordu masowego czytania? Należy to się KSIĄŻCE, należy się CZYTANIU, tym bardziej, że czytamy zastraszająco mało. 63% dorosłych Polaków nie czyta; lepiej jest z dziećmi i młodzieżą, która czytanie ma wpisane w szkolny obowiązek.

       A zatem do bicia rekordu czytania, inicjator akcji, redakcja czasopisma „Biblioteka w Szkole”, zaprosiła te grupy wiekowe, by manifestując w myśl hasła „Jak nie czytam, jak czytam”, udowodniły dorosłym, że nieczytanie to nie jest problem młodych, że to wstydliwy problem dorosłych.

       Koordynację akcji oddano bibliotekom szkolnym i publicznym. Biblioteka Główna przygotowała akcję wraz ze szkołą podstawową w Grojcu. 1 czerwca o godzinie 10.tej wszyscy uczniowie i nauczyciele, każdy z książką w ręku, wylegli na ulicę Jagiellończyka w centrum Grojca. Ustawili się w bardzo długiej kolejce do lokalnego sklepu, odgrywając tym samym scenę rodzajową rodem z lat 70./80.tych XX wieku. Wtedy to książka była bliższa ludziom i towarzyszyła Polakom w różnych momentach ich życia, np. w kolejce po deficytowy towar, a deficytowe było wszystko. Niektórym z nas pulsowały słowa „Psalmu stających w kolejce…” Krystyny Prońko. Pytania typu „ Za czym kolejka ta stoi…, Na co w kolejce tej czekasz… Co kupisz, gdy dojdziesz?.. Co przyniesiesz do domu?”; w tym dniu promowały czytanie i książkę.

       Nieważne, że kolejka, bo dzięki niej mam czas na czytanie, nie zawsze ważne jest mieć, równie ważne jest być, chociaż nic nie kupię, może właśnie dziś rozpoznam na kartach książki siebie, może się czegoś o sobie dowiem, może coś odkryję, możliwości jest wiele, tyle ilu czytających. Czytajcie!

 

Firmie P. Konrada Kozłowskiego dziękujemy za pokarm dla ciała, namacalny efekt stania w kolejce!

 

GALERIA

FILMY